Dziś nadszedł dzień, w którym to opublikuje swojego blogaska heh. Dość długo zastanawiałam się czy w ogóle go zakładać, czy nie, jednak przeanalizowałam wszelkie za i przeciw, no i jestem, tu. Również chwilę czasu zajęło mi podjęcie decyzji, czy udostępniać go innym, bo jak wspomniałam w pierwszej notce, ten blog ma dokumentować moje poczynania makijażowe dla mnie. No, ale jak już go mam, to publikuje wszem i wobec.
Dzisiaj prezentuję Wam makeup, który pasuje niemalże do każdej urody. Brąz jest odpowiedni dla każdej tęczówki, podkreśla ją i nadaje głębie oku. Jest to uniwersalna propozycja dla każdej z Was na różne okazje. Jeśli jeszcze nie eksperymentowałyście z brązem, to serdecznie polecam. Na pewno będziecie zadowolone! :)
1. Najpierw nałożyłam podkład, korektor pod oczy, wymodelowałam brwi i zaaplikowałam bazę na powieki
2. Na całą górną powiekę nałożyłam połyskujący cień w kolorze kakaowego brązu
3. Następnie na środkową i zewnętrzną część górnej powieki wtarłam brązową kredkę, którą potem roztarłam aż do załamania
4. W wewnętrznym kąciku oka nałożyłam jasno beżowy, metaliczny cień
5. Całość roztarłam średnim pędzelkiem, by kolory fajnie się połączyły
6. Na dolną powiekę zaaplikowałam złoty, połyskujący cień, by rozświetlić spojrzenie (pociągnięciem pędzelka kierowałam się aż do wew. kącika)
7. Narysowałam kreskę czarnym eyelinerem
8. Wytuszowałam rzęsy
9. Na sam koniec w zagłębieniu kości policzkowych nałożyłam bronzer
10. Na szczytach kości policzkowych wklepałam połyskujący rozświetlacz
11. Usta podkreśliłam różową pomadką i bezbarwnym błyszczykiem
Spodobał Wam się brąz w takim zastosowaniu?
Pozdrawiam,
Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz