Heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!
Nigdy nie miałam problemów z pielęgnacją twarzy i
dobieraniem kremów. Ostatnio, mimo, że widzę poprawę stanu mojej cery, ponieważ
idzie ona w stronę normalnej, a nie, jak zawsze, mieszanej/tłustej, to coraz
trudniej jest mi dopasować odpowiedni krem. Z kremem na dzień nie ma dużego
problemu. Od wielu miesięcy moim ulubionym kremem na dzień jest Ziaja 25+
matująco-nawilżający. Z kolei pielęgnacja na noc ciągle nie jest klarowna.
Na noc ostatnio stosowałam krem mikrozłuszczający z Ziaji
Liście manuka, jednak po jakimś czasie zaczęłam obserwować spadek nawilżenia.
No i wzięłam się za poszukiwania kremu nawilżającego/tłustego na noc, który
zregenerowałby, odżywił i nawilżył moją twarz.
Przedstawię Wam dzisiaj kremy, które cieszą się nienaganną
opinią, zwłaszcza na KWC, ale niestety u mnie się nie sprawdziły.. :<
Są to:
Fitomed, Krem nawilżający tradycyjny oraz Celia,
przeciwzmarszczkowy krem tłusty kolagen + witaminy A + E
Fitomed, krem nawilżajacy tradycyjny - producent zapewnia, że
w kremie zastosowano naturalne składniki o działaniu nawilżającym, co mnie
bardzo zachęciło. W składzie są substancje aktywne tj.: cząsteczki soli wapnia,
magnezu, PCA , hialuronian i olej rokitnikowy. Substancja, której jest najwięcej
tuż po wodzie jest woda z kwiatu pomarańczy. Nie ma parafiny. Wszystko powinno
być okej, ale niestety krem powoduje u mnie powstawanie niedoskonałości. Poza
tym, widać, że nawilża, ma przyjemny zapach, lekko tłustawą konsystencję i
dobrze się wchłania. Niestety ciężko go dostać. Ja zamówiłam swój w jednej z
sieci aptek.
Ten produkt ma bardzo dobre oceny na KWC, ale nie wiem czemu
mi nie służy. Mimo wszystko polecam wypróbować, bo jeśli nie będzie zapychał,
to na pewno wszystko będzie okej, no i nawilży ;-)
Celia, przeciwzmarszczkowy krem tłusty kolagen + witaminy A
+ E - kolejny krem zachwalany na KWC i kolejne moje rozczarowanie. W składzie zawiera
odbudowujący komórki kolagen, natłuszczające i nawilżające witaminy A i E,
pantenol, pochodne retinolu, hydrolaty z kokonu jedwabnika, biotynę, PCA,
pochodne oleju rycynowego i inne. Posiada też parafinę, która niektórym może nie
służyć. Konsystencja jest bardzo tłusta, krem nadaje się tylko na noc. Zapach
przyjemny, wchłania się dość długo przez to, że jest taki tłusty. Pierwszy
dzień po zastosowaniu tego kremu obudziłam się z cudownie nawilżoną cerą,
drugiego dnia to samo, jednak po kilku dniach wokół nosa i ust wyskoczyła mi
wysypka :/ Odstawiłam krem i powróciłam do niego po kilku tygodniach. Sytuacja
się powtórzyła. Wypróbujcie go na swojej
skórze, jeśli potrzebujecie nawilżenia (a, że jest środek zimy, to chyba każdy
potrzebuje). Kosztuje około 5 zł, także nie przepłacicie. ;-)
Nie wiem co się dzieje, może zrobiła mi się cera wrażliwa. Na razie
posiłkuję się olejkiem rycynowym, ale potrzebuję kremu. HELP :D
Próbowałyście kiedyś Tych kremów? Polećcie mi jakieś kremy
nawilżające, nie obciążające na noc. ;-)
Pozdrawiam,
Sara