28.09.2014

#Rozświetlenie

CZEŚĆ CZEŚĆ!

Dzisiaj przedstawię Wam chyba najpopularniejszy  makijaż w rozświetlonej i odmładzającej wersji. Pokażę, jak powinien on wyglądać, a jakie są najczęstsze błędy podczas jego wykonywania. 
Codziennie na ulicach widuję dziewczyny z namalowaną kreską eyelinerem lub kredką i wytuszowanymi rzęsami. To kompletny makijaż wielu Polek. Równie na twarzach młodziutkich i tych nieco starszych, czarna krecha bez "akompaniamentu" wygląda topornie. Nie stosując choćby odrobinki jasnego cienia w wewnętrznych kącikach lub na górnej powiece, można sobie zrobić krzywdę. W dodatku często linia wykonana jest niechlujnie, zazwyczaj w pośpiechu, bo trzeba zdążyć do pracy/szkoły itp. Same wiecie ;-) Pokaże Wam wersję rozświetlającą tegoż makijażu. Myślę, że to na co zwrócę uwagę zmieni choć trochę Wasze przyzwyczajenia w codziennym malowaniu. Pamiętajcie, nawet gdy Wasza twarz jest promienna, młoda, to trzeba ją nieco rozświetlić i dodać blasku, by podkreślić tę świeżość.

Najpierw zajmijmy się błędami. Na twarzach widziałam już:
- kreskę na powiece- za grubą, nierówną, na jednym oku za długą na drugim za krótką, nieostrą na końcu, "oko pandy"
- źle podkreślone brwi (w zasadzie brak podkreślenia) w stosunku do makijażu oka
- stosowanie różu w dużych ilościach zamiast bronzera
- brak elementu równoważącego kreskę, czyli rozświetlenie powieki/łuku brwiowego lub podkreślenia załamania oka
- brak korektora pod oczami- ten punkt nie dotyczy każdej dziewczyny, ponieważ nie każda ma problemy z workami pod oczami. Warto jednak zwrócić na to uwagę.
- brak wytuszowania rzęs (hardkorowe przypadki)

Oto jak wygląda efekt złego makijażu, w którym popełniłam wyżej wymienione błędy.


Na pierwszym zdjęciu jest nieostra kreska, za gruba. Na drugim obrazku tzw "oko pandy", czyli okrągła kreska sprawiająca, że oko jest smutne i ciężkie.


Jak widzicie wygląda to niefajnie. Mam dziwne oczy. Górna powieka, zamiast podkreślać moją tęczówkę i kształt oka totalnie rujnuje jego cały wygląd. Nie podkreśliłam brwi, co również często się zdarza. To dodatkowo podbija toporność oka. Na policzkach brzoskwiniowy róż (standard na ulicach) zamiast bardziej neutralnego bronzera.

A tutaj odpowiednie zastosowanie eyelinera na oku przy dobrym towarzystwie w postaci szarego cienia w załamaniu rozcieranego cieniem nieco ciemniejszym od koloru skóry. Brwi podkreślone kredką brązową. Dolna powieka rozświetlona jest białą kredką, na którą nałożyłam ten sam szary cień, który jest w załamaniu powieki. Łuk brwiowy oraz wewnętrzne kąciki są rozświetlone jasnym cieniem z drobinkami.





Różnica jest kolosalna. Jak widzicie dzięki odpowiedniej kresce oko jest uniesione, dobrze podkreślone. Biała kredka na linii wodnej i biało-szary efekt na dolnej powiece daje totalne rozświetlenie. Oko wygląda świeżo, kreska eyelinerem go nie przytłacza. Jeśli nie macie wprawy, by szybko i idealnie wyrysować kreskę eyelinerem, polecam zastąpić go kredką w odcieniach bardziej stonowanych tj.: brązu, oliwki, granatu, grafitu. 

ZAPAMIĘTAJCIE!
+ uważajcie na to jak malujecie kreskę! Linia powinna być w miarę równa i na zakończeniu pociągnięta ku górze z ostrą końcówką.
+ jak malujecie kreskę nie zapomnijcie o podkreśleniu brwi!
+ ROZŚWIETLENIE - na łuku brwiowym, na górnej lub dolnej powiece
+ bronzer zamiast różu, nigdy odwrotnie!

Mam nadzieję, że ten  post Wam się spodobał i będzie dla Was inspiracją w codziennym makijażu. ;-)

Do następnego,
Sara



25.09.2014

#Makijażdzienny

MAKIJAŻ DZIENNY

HEJ!

Dzisiaj wpadam tutaj, aby pokazać Wam mój makijaż w całej okazałości. Dzisiejsza pogoda jest strasznie ponura i odciąga od wszystkiego co twórcze i pozytywne, niemniej jednak znalazłam trochę energii, by coś tutaj napisać. Wygląd mojego bloga na razie woła o pomstę, ale znajdę ludzi, którzy się tym zajmą B) i już niedługo powinno być okej :)

Zatem, przedstawiam Wam moją wersję makijażu dziennego. Moim zdaniem makijaż dzienny nie powinien być wymagający. Przede wszystkim powinien podkreślać nasze atuty w sposób naturalny i nieekstrawagancki. Na przykład, gdy masz wyraźne i pełne usta nałóż błyszczyk lub pomadkę w naturalnych barwach, by je uwydatnić i sprawić, żeby były widoczne. Nie należy przekombinowywać z tym, z czym nie masz problemu. Jeśli masz wąskie lub nieproporcjonalne usta to wskazane by było użycie konturówki by zaostrzyć i powiększyć krawędzie. Tu trzeba się bardziej wygimnastykować. ;-)
Makijaż dzienny nie powinien zawierać ciężkich, ciemnych cieni, kresek eyelinera czy kredki, tony pudru. Chyba, że ktoś lubi, ale nie polecam. :P Na co dzień stawiajmy jednak na naturalność i delikatne podkreślenie naszych pozytywnych stron, a głębokie i wymagające makijaże zostawmy na specjalne okazje. 

W tym makijażu co prawda mam mocno podkreślone usta, ponieważ zdjęcia robiłam przed wyjazdem na plenerowy koncert, a że ten wyjazd był nieplanowany, to do dziennego makijażu dodałam błyszczyk barwiący usta na taki mocno różowy odcień, by jakoś się wyróżnić hehe :D Normalnie wystarczyłby błyszczyk w pudrowym lub bezbarwnym odcieniu.

makeup


Na twarzy mam krem BB, nie użyłam korektora pod oczy. Jak widać, makijaż oka jest bardzo rozświetlający. Jasne barwy otwierają nam optycznie oko i dzięki temu wydaje się, że nasze oczy są większe. Nałożyłam bazę- kamuflaż z Catrice. Ciemniejszymi odcieniami, choć i tak dość jasnymi podkreśliłam tylko załamanie i zewnętrzny kącik oka. Na całą powieki nałożyłam lekko opalizujący karmelowy cień. Całość zblendowałam matowym cieniem w kolorze nude. Na dolną powiekę najpierw nałożyłam białą kredkę, a na linię tej kredki ten sam cień, który znalazł się w załamaniu oka. Wygląda jakby to były dwa różne cienie, ale nie! Na górnej powiece ten cień został zblendowany z karmelowym, co trochę go rozmyło, a biała kredka na dole podbiła i rozjaśniła barwę szarości.W wewnętrznym kąciku zaaplikowałam odrobinę karmelowego cienia, który fajnie połyskuje. Rzęsy wytuszowałam tuszem firmy z rodzimego miasta, czyli Lovely Pump Up. Na koniec oczywiście bronzer.




Napiszcie jak wygląda Wasz makijaż dzienny. ;-)

Pozdrawiam,
Sara 

22.09.2014

CZAS START

CZEŚĆ,

jestem Sara, założyłam bloga, a to mój pierwszy post. Na wstępie zaznaczę, że wszelkie treści, które są tu umieszczone są całkowicie subiektywne, w końcu to blog, mój. 
Ta strona to połączenie bloga tematycznego i osobistego. Będzie tu można przeczytać o moich spostrzeżeniach, uwagach, myślach i inspiracjach dotyczących wydobywania piękna urody głównie poprzez makijaż, czyli wizażu. Głównym elementem będą zdjęcia moich propozycji makijażowych. Tę stronę zakładam głównie po to, by dokumentować to co aktualnie potrafię zrobić przy pomocy pędzli, cieni itp. Chcę magazynować swoje umiejętności w postaci tekstów i zdjęć, by móc obserwować to, czy robię progres w malowaniu, po prostu :D Nie jestem wyuczoną wizażystką/makijażystką. Choć ta tematyka nie jest mi obca, to jestem generalnie na średnim poziomie, dlatego nie będę robić z siebie eksperta, bo nim nie jestem ;-).  Niemniej jednak, interesuję się sferą beauty, lubię to, malowanie sprawia mi przyjemność, a wszelkie nowinki kosmetyczne chłonę z wielką ochotą. 
Nie wiem, w jaką stronę pójdę prowadząc ten blog. Nie wiem czy będą tutoriale, raczej będę tego unikać. Czas pokaże :)

Zatem ZACZYNAM! :)

Wklejam serię zdjęć, które od jakiegoś czasu znajdują się na moim dysku. Niedługo pełny wpis dotyczący jednego z podanych makijaży.

sarolova make up makijaż blog


Pozdrawiam, 
sarolova